poniedziałek, 7 listopada 2011

Nie tylko pandorki

Jak już wspomiałam dotychczas najwięcej zrobiłam bransoletek modułowych. Staram sie jednak wymyślać też inne rzeczy.

Dla mojej mamy zrobiłam taki dość klasyczny naszyjnik i kolczyki z białych pereł oraz oliwkowych pereł gniecionych.


Dla zaprzyjaźnionej Rosjanki stworzyłam taki oto błękitno-biały zestaw - naszyjnik, bransoletkę i kolczyki. Wykonałam go z kilku rodzajów koralików: cracle, oszronione, szklane kulki oraz srebrne brokatowe.


Z kolei dla mojej córki, która preferuje styl alternatywno-rockowy zrobiłam prosty zestaw z brązowych i turkusowych drewnianych koralików na rzemieniu.


Zdarza mi sie także zrobić coś dla siebie :-) Ten naszyjnik i bransoletkę zrobiłam sobie na szybcika przed wrześniowym wypadem w góry.

A tę bransoletkę i naszyjnik wykonałam z drutu z pamięcią, na który ponawlekałam mnóstwo koralików z demobilu. Była to stasznie żmudna praca, bo koraliki w wiekszości były bardzo drobne, ale efekt wydaje mi sie naprawdę fajny.


Mam jeszcze w zanadrzu kilka drobiazgów do pokazania, ale to nastepnym razem, bo teraz biegnę na mój ulubiony serial "Bez tajemnic". Nawiasem mówiąc to jedyny serial jaki oglądam:-)

3 komentarze:

  1. Turkusik z brązem - śliczne

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaak...zdecydowanie i ja tak uważąm.
    Brązowo -turkusowy komplet jest rewelacyjny !!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu, gratuluję inwencji! Powodzenia

    OdpowiedzUsuń