Jak już wspomiałam dotychczas najwięcej zrobiłam bransoletek modułowych. Staram sie jednak wymyślać też inne rzeczy.
Dla mojej mamy zrobiłam taki dość klasyczny naszyjnik i kolczyki z białych pereł oraz oliwkowych pereł gniecionych.
Dla zaprzyjaźnionej Rosjanki stworzyłam taki oto błękitno-biały zestaw - naszyjnik, bransoletkę i kolczyki. Wykonałam go z kilku rodzajów koralików: cracle, oszronione, szklane kulki oraz srebrne brokatowe.
Z kolei dla mojej córki, która preferuje styl alternatywno-rockowy zrobiłam prosty zestaw z brązowych i turkusowych drewnianych koralików na rzemieniu.
Zdarza mi sie także zrobić coś dla siebie :-) Ten naszyjnik i bransoletkę zrobiłam sobie na szybcika przed wrześniowym wypadem w góry.
A tę bransoletkę i naszyjnik wykonałam z drutu z pamięcią, na który ponawlekałam mnóstwo koralików z demobilu. Była to stasznie żmudna praca, bo koraliki w wiekszości były bardzo drobne, ale efekt wydaje mi sie naprawdę fajny.
Mam jeszcze w zanadrzu kilka drobiazgów do pokazania, ale to nastepnym razem, bo teraz biegnę na mój ulubiony serial "Bez tajemnic". Nawiasem mówiąc to jedyny serial jaki oglądam:-)
Turkusik z brązem - śliczne
OdpowiedzUsuńTaaak...zdecydowanie i ja tak uważąm.
OdpowiedzUsuńBrązowo -turkusowy komplet jest rewelacyjny !!!
Pozdrawiam:)
Aniu, gratuluję inwencji! Powodzenia
OdpowiedzUsuń